W nadchodzące wakacje wyjdzie kilka świetnych gier, dzięki którym miło spędzimy czas przy naszym Switchu.
Pamiętam jak wyglądał okres wakacyjny w świecie gier pod koniec lat 90-tych - premier nowych tytułów praktycznie było brak, a polska prasa giereczkowa w związku z tzw. okresem ogórkowym, wydawała numer podwójny.
Czasy te jednak już dawno są za nami, a każdego miesiąca wychodzi przynajmniej kilka świetnych gier, bez względu na porę roku. Twórcy i wydawcy gier nie sugerują sie już tak bardzo kalendarzem i wydają swoje tytuły również w wakacje.
Nie inaczej jest też z grami na Switcha. Przejrzałem listę nadchodzących gier w lipcu oraz sierpniu. Okazał się, że w tych dwóch miesiącach, obok dużej premiery w postaci Xenoblade Chronicles 3, wyjdzie jeszcze pięć tytułów, w które bardzo będę chciał zagrać. Co ciekawe, trzy z nich wyjdą w lipcu na przestrzeni raptem czterech dni. Chyba będę musiał sobie załatwić jakiś czasowstrzymywacz 😉
→ Pierwszym tytułem z mojej list, który ukaże się 19 lipca, jest Endling - Extinction is Forever. O tej grze pisałem już w styczniu tego roku, przygotowując zestawienie najciekawszych indyków jakie mają wyjść w tym roku na Switcha.
To jeden z tych tytułów, który zaintrygował mnie nie tylko oprawą graficzną, ale przede wszystkim swoją tematyką. Jako ostatnia lisica musimy utrzymać przy życiu swoje trzy małe liski i doprowadzić je bezpieczne miejsce w świecie spustoszonym przez ludzkość. Gra łączy w sobie elementy skradanki, gry survivalowej i przygodówki.
Sama gra na zwiastunie prezentuje się zacnie i mam nadzieję, że switchowy port nie zawiedzie. Warto też wspomnieć, że dzięki Koch Media Poland gra będzie dostępna również w wersji pudełkowej.
→ 21 lipca ukaże się River City Saga: Three Kingdoms. Nieco ponad pół roku trzeba było czekać na zachodnie wydanie tego spin-offu serii Kunio-kun. Tym razem Kunio wraz z ekipą będzie walczył z tabunami przeciwników w epoce chińskich Trzech Królestw.
Ten tytuł zapowiada się na przyjemne połączenie beat'em-upu z action RPG, w który będzie można grać zarówno w pojedynkę, jak i co-opie. No i ta przyjemna dla oka grafika łącząca pixelartowe sprite'y z trójwymiarowym światem.
→ Dzień później, czyli 22 lipca, premierę na Switchu będzie miał jRPG LIVE A LIVE. Będzie to remake gry Squaresoftu z Super Famicoma z 1994 roku, który do tej pory oficjalnie nie opuścił granic Kraju Kwitnącej Wiśni.
Siedem postaci i siedem historii rozgrywających się w siedmiu różnych epokach. Szykuje się naprawdę smakowity jRPG-owy kąsek przygotowany w oprawie HD-2D, znanej z Octopath Traveller czy Triangle Strategy.
Jeżeli chcesz poczytać więcej o tym tytule, to zapraszam do lektury mojego obszernego omówienia.
→ Jedną z najważniejszych premier sierpnia jest zachodnie wydanie Crayon Shin-chan: Ora to Hakase no Natsuyasumi - Owaranai Nanokakan no Tabi, czyli grze o wakacyjnych przygody Shin-chana. O tym tytule pisałem już rok temu. Tytuł ten ukaże się u nas pod tytułem Shin-chan: Me and the Professor on Summer Vacation - The Endless Seven-Day Journey. Niestety, dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.
W grze wcielamy się w Shinnosuke Noharę, znanego jako Shin-chan, który podczas wakacyjnej przerwy wyjeżdża razem ze swoją rodziną na Kyushu. Pomimo tego, że znajduje się zupełnie w innym miejscu, to wszyscy jego nowi znajomi wyglądają dokładnie tak, jak jego koledzy z klasy. Zadaniem Shin-chana jest uzupełnienie wakacyjnego pamiętnika poprzez wykonywanie zdjęć, zbieraniu owadów czy łowieniu ryb.
To typowa japońska kameralna gra przygodową, w której nacisk położony jest na spokojny, letni klimat i w której skupiamy się na odkrywaniu drobiazgów.
→ 10 sierpnia na Switchu pojawi się Lost In Play. Tytuł ten będzie przygodówką point'n'click, będącą unikalnym miksem Alicji w Krainie Czarów, przygodówkowej serii Monkey Island i amerykańskich kreskówek z lat 90-tych.
Wcielamy się w rolę rodzeństwa Toto i Gal, a naszym zadaniem będzie rozwiązywanie zagadek, dzięki którym dzieciaki będą mogły wrócić do domu z magicznej krainy. Lost In Play zapowiada się na naprawdę ładną i przyjemną w ogrywaniu przygodówkę.
→ Ostatnim tytułem, na który czekam jest Midnight Fight Express, który 23 sierpnia wbije się (mam nadzieję) z impetem na Switcha. Ten mocny i brutalny brawler przygotowywany jest przez naszego rodaka - Jakuba Dzwinela.
Co tu dużo mówić, Midnight Fight Express zapowiada się na kawał szybkiej i dynamicznej gry, w której naszym zadaniem będzie przeżyć walcząc z zastępami wrogów na wszelki możliwy sposób.
Czytając pierwsze wrażenia z ogrywania dema dostępnego na Steamie jestem spokojny o samą grę. Mam jednak małe obawy co do tego, czy Switch sobie poradzi z tym tytułem... Ale wierzę, że Jakub dopilnuje by i na hybrydowej konsoli Nintendo jego gra działała i wyglądała jak należy.
Niby to tylko 6 tytułów, ale czuję że ogranie ich wszystkich zajmie mi trochę czasu. Mam też nadzieję, że mój nos mnie nie zawiedzie i każda z tych gier da mi sporo frajdy.
A Ty na jakie premiery w te wakacje czekasz?
Podaj dalej:
Spodobał Ci się ten tekst? Pomóż mi dotrzeć do nowych czytelników i podziel się nim w mediach społecznościowych.
Doceniasz moją pracę w pisaniu o ciekawych grach na Switcha? Postaw mi wirtualną kawę.