Sprawdzają się moje przypuszczenia dotyczące zachodniej wersji najnowszej gry z serii "Taiko no Tatsujin".
To, że najnowsza odsłona Taiko no Tatsujin pojawi się na zachodzi jest już pewne. Amerykański oddział Bandai Namco ogłosił na swoim Twitterze, że gra pojawi się na Switcha i PS4 2 listopada 2018. Wersja na konsolę Sony będzie nazywała się Taiko no Tatsujin: Drum Session!, zaś ta na Nintendo Taiko no Tatsujin: Drum 'n' Fun!.
Na Playstation Blog można przeczytać, że wśród utworów w wersji zachodniej znajdą się piosenki Hatsune Miku, muzyka z anime (m.in. Evangeliona), gier Bandai Namco (Tekken, Tales of Berseria, Ridge Racer czy IdolM@ster) oraz... piosenki z filmów Disney (m.in. z Krainy Lodu i Zwierzogrodu). Czyli tak jak przypuszczałem - ze względów licencyjnych nie dostaniemy tych samych utworów co Japończycy (co w sumie było do przewidzenia).
No i jeszcze jedna zła wiadomość. O ile USA dostanie zarówno wersję cyfrową, jak i pudełkową, o tyle europejscy gracze będą mogli kupić grę tylko w eShopie.
Brak wersji pudełkowej i zmieniona lista utworów utwierdza mnie w przekonaniu, że w przypadku tego tytułu najlepiej będzie sprowadzić go prosto z Japonii.
I jeszcze słowo o dodatkowym akcesorium do gry, czyli bębenku. Jak dowiedział się serwis bemanistyle bezpośrednio od Bandai Namco, nie ma planów na sprzedaż tego gadżetu poza Japonią. A szkoda, bo patrząc na poniższe wideo widać, że taki sposób gry jest przyjemniejszy i łatwiej wykręcić lepsze wyniki:
AKTUALIZACJA (31.07.2018)
Jak donosi serwis Nintendo Soup zachodnie wydanie Taiko no Tatsujin na Switcha bedzie jednak miało taką samą listę utworów co wersja japońska. Nadal jednak szkoda braku wersji pudełkowej...