Bananowy pad do codziennej gry na Switchu.
Latem tego roku PowerA wprowadziło na rynek licencjonowane akcesoria z Fortnite. Na łamach strony recenzowałem już bardzo dobry "bananowy" pokrowiec, a teraz przyszedł czas na bezprzewodowy kontroler w tych samych klimatach.
W niedużym pudełku znajdziemy:
PowerA Enhanced Wireless Controller Fortnite Peely już na pierwszy rzut oka wyróżnia się mocnym żółtym kolorem. Do tego ozdobniki w postaci sympatycznej buźki na środku pada i niebieskiej "naklejki" po prawej stronie. Oczywiście jest to nawiązanie do Peely'ego - jednej z postaci z gry Fortnite. I muszę przyznać, że patrząc na tego pada człowiek się uśmiecha pod nosem - jest coś przyjemnego i miłego dla oka w tym padzie, który powoduje że nie można go nie polubić za wygląd. Co więcej, mojemu synowi tak spodobał się ten pad, że teraz jak gra to korzysta tylko i wyłącznie z tego kontrolera.
No ale wiadomo - wygląd to nie wszystko, w szczególności w przypadku kontrolerów. Pad od PowerA sprawia wrażenie solidnego. Wykonany jest z twardego i przyjemnego w dotyku plastiku, który dobrze jest spasowany (nic nie trzeszczy czy grzechocze w środku). Co ważne, dobrze się go trzyma w dłoniach i nie doświadczyłem jakiś problemów podczas grania.
Zarówno gałki analogowe, jak i krzyżak oraz przyciski działają poprawnie - podczas ogrywania różnych gier nie odczułem jakiegokolwiek input laga. Z dodatkowych funkcji na spodzie pada znajdziemy dwa programowalne przyciski. Komunikacja pada z konsolą działa bez zarzutu i to bez względu czy konsola była na widoku czy też stała za telewizorem (z czym problem ma testowany przeze mnie wcześniej pad Genesis Mangan 400).
Sterowanie ruchowe w padzie PowerA jest jak najbardziej obecne i działa prawidłowo. Szkoda tylko, że brakuje tu jakiejkolwiek wibracji. Już nawet nie chodzi o HD Rumble, ale wystarczyłby jakiś prosty mechanizm do wibracji. Z drugiej strony dzięki temu utrzymana jest niska waga pada, więc coś za coś.
W padzie zamontowany jest akumulator litowo-jonowy o pojemności 900 mAh, który według producenta powinien wystarczyć na ok. 30 godzin grania. I muszę przyznać, że faktycznie pad ten na jednym ładowaniu mniej więcej tyle działa.
Jako, że pad ten jest licencjonowany przez Epic Games (na pudełku nawet znajdziemy hologram), to do zestawu dołączona jest karta zdrapka do dodatku gry Fortnite - Prickly Axe, czyli rzadki przedmiot będący idealnym narzędziem do zbierania surowców w grze.
Kontrolery PowerA to jakość sama w sobie - porządnie wykonane z fajnymi wzorami. Jeżeli więc nie przeszkadza ci brak wibracji i lubisz żywe kolory, a do tego grasz w Fortnite'a, to śmiało mogę polecić tego pada (bo oprócz samego pada dostaniesz DLC do gry).
Na plus:
wygodny pad na krótkie i dłuższe rozgrywki,
sympatyczny wygląd pada (ach ta uśmiechnięta buźka),
darmowe DLC dla graczy Fortnite.
Na minus:
brak wibracji.
Werdykt: Porządny pad, który swoim wyglądem wywołuje banana na twarzy (gra słów zamierzona 😉).
Producent: PowerA
Cena: 279 PLN
Kup pada PowerA Enhancend Wireless Controller Fortnite
Dziękuję Retall za udostępnienie pokrowca do recenzji.
Podaj dalej: Wspieraj Pana Nindyka Partner strony:
Jeśli spodobał Ci się ten tekst, to będę wdzięczny za postawienie mi wirtualnej kawy lub zostanie moim patronem. To mnie zmotywuje do dalszego pisania i tworzenia prawdopodobnie najlepszej polskiej strony o grach niezależnych na Nintendo Switch.