Po sukcesie "Pokémon GO" na urządzeniach mobilnych i niedawnej premierze gierki-popierdółki "Magikarp Jump", na horyzoncie pojawiła się nowa gra z kieszonkowymi potworkami.
Nowa produkcja PokéLand nie będzie się opierała o rozszerzoną rzeczywistość (tak jak Pokémon GO). Zbliżona będzie do rozgrywki znanej z Pokémon Rumble. Oznacza to, że pokémon gracza będzie się poruszał automatycznie, a wszelkie akcje (atak na inne stworki) będzie się odbywał poprzez tapanie w ekran.
Akcja gry rozgrywać się będzie na 6 wyspach, podzielonych na 52 etapy, a do złapania będzie 134 pokémony.
Obecnie gra jest w fazie alfa testów w Japonii (ponoć dostęp dostało 10 tys. osób) i mają potrwać do 9 czerwca. Możliwe, że wtedy też poznamy konkretną datę premiery.
Za PokéLand odpowiedzialny jest japoński deweloper Ambrella. Gra będzie dostępna na iOS i Androida.
Źródło: SoraNews24