Wszyscy czekali na duże Nintendo Direct z jakąś mega bombą (a nawet kilkoma), a japońska firma zrobiła psikusa i wypuściła wersję mini z prezentacją gier, które niedługo zagoszczą na Switcha.
Nie oznacza to jednak, że to co zostało zaprezentowane, to jakieś kiepskie tytuły. Po zeszłorocznym wysypie hitów, posiadacze najnowszej konsoli Nintendo nie będą mogli narzekać na brak gier do ogrywania w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Każdy gracz znajdzie coś dla siebie - fani zręcznościówek sięgną zapewne po Donkey Kong Country: Tropical Freeze, Kirby Star Allies, Celeste czy Fe, miłośnicy gier sportowych powinni zainteresować się Mario Tennis Aces (w którym wprowadzono tryb RPG), a Ci co lubują się w jRPG zapewne zagrają w The World Ends with You Final Remix i Ys VIII: Lacrimosa of DANA. Do tego dochodzą jeszcze dwie duże gry znane z innych platform: Payday 2 i Dark Souls: Remastered (zawierać będzie dodatek Artorias of the Abyss). A, no i nie zapomnijmy o DLC dla obecnych już tytułów: Super Mario Odyssey dostanie nowy tryb gry, Mario + Rabbids nową postać, zaś Pokkén Tournament DX dostanie płatnego Battle Packa z nowymi postaciami. Na końcu artykułu znajdziecie całą listę z datami premier.
Mimo tych wszystkich fajnych informacji wiele osób było zawiedzionych, bo czekali na jakieś petardy. I nie powiem - sam liczyłem na coś więcej. Jednak musimy pamiętać, że to był Direct Mini. A jak pokazuje historia, krótko po wersji mini (do maks. 2-3 tygodni) Nintendo robiło normalnego Directa, w którym to pokazywano mocne rzeczy. Liczę na to, że i tym razem będzie podobnie i po jego emisji w social media wybuchnie prawdziwa euforia wśród posiadaczy konsol Nintendo :)