Kolejna porcja gier niezależnych, w które bardzo chciałbym zagrać na Switchu.
W sierpniu zeszłego roku przygotowałem listę czterech gier niezależnych, które pojawiły się na Steamie, a które moim zdaniem idealnie nadawały by się do ogrywania na Switchu. Niestety, jak na razie jeszcze żaden z nich nie pojawił się na konsoli Nintendo. Cały czas jednak liczę, że prędzej czy później tytuły te pojawią się w eShopie. W szczególności liczę na Summerhouse, które w marcu miały swoją premierę na Steamie.
Na Switchu co miesiąc pojawia się mnóstwo indyków. Są jednak tytuły, które omijają naszą hybrydową konsolę. Poniżej znajdują się trzy tytuły, które bardzo bym chciał by się pojawiły na Switchu:
Castaway to nowa gra autorstwa Johana Vinet. A po świetnej filmowej platformówce LUNARK jego gry biorę w ciemno. Tym razem będzie to mała i urocza gra z pixelartową grafiką, która czuć że inspirowana byłą klasyką w postaci Link's Awakening.
Wcielamy się w postać Martina, poszukiwacza przygód, którego statek kosmiczny rozbił się na niezbadanej wyspie, a jego ukochany psi towarzysz został porwany przez wrogie stworzenia. Młody bohater nie ma innego wyjścia jak wyruszyć z misją ratunkową.
Gra posiadać będzie raczej krótki tryb fabularny (Johan Vinet od samego początku zaznacza, że nie jest to duża gra), a po jego ukończeniu otrzymamy tryb przetrwania, w którym do pokonania będziemy mieli 50 pięter wieży wypełnioną śmiercionośnymi pułapkami i hordami wrogów.
Na ten moment Castaway został zapowiedziany tylko na PC (grę można już dodać do swojej steamowej wishlisty), ale aż się prosi, by wyszła również na Switcha. Mam jednak nadzieję, że niedługo po premierze wersji pecetowej (która ma nastąpić wkrótce) dowiemy się kiedy tytuł ten pojawi się w eShopie.
Nine Sols to dwuwymiarowa gra akcji taiwańskiego studia Red Candle Games. Klimat gry tworzy świetna ręcznie rysowana grafika oraz świat gry, będący Taopunkiem - innowacyjną fuzją tradycyjnej chińskiej kultury z futurystycznymi dystopijnymi elementami.
Mechanika gry (a w szczególności walka) podobna jest do tego, czego można było doświadczyć w Katana ZERO - walka białą bronią, uniki i odbijanie ataków. Mnie to już wystarczy , by zainteresować się tym tytułem.
Premiera gry na Steamie została zapowiedziana na 29 maja. A czy i kiedy pojawi się na Switchu, to na razie niewiadomo.
Tym razem coś w cięższych i mroczniejszych klimatach. Replaced to filmowa platformówka 2.5D w klimatach retro-futurystycznego thillera , której akcja rozgrywa się w dystopijnej alternatywnej wersji USA lat 80-tych. Za jej stworzenie odpowiedzialne jest białoruskie studio Sad Cat Studios.
W grze wcielamy się w R.E.A.C.H., sztuczną inteligencję zamkniętą w ludzkim ciele. Naszym zadaniem będzie odkrycie sekretów mrocznego miasta Phoenix-City.
To, co od razu rzuca się w oczy to niesamowita grafika - dwuwymiarowe pixelartowe i dopracowane sprite'y, które przemieszczają się po trójwymiarowych poziomach. Wizualnie bardzo przypomina mi to The Last Night - grze, o której pisałem w 2018 roku, a która nadal jeszcze nie ujrzała światła dziennego.
Dokładna data premiery Replaced nie jest jeszcze znana, ale ponoć gra ma się pojawić na PC i Xbox jeszcze w tym roku.
Pamiętasz może Micro Machines? To klasyk z lat 90-tych, w których ścigaliśmy się małymi samochodzikami (resorakami) po torach zbudowanych na stole jadalnianym, w łazience czy na kocu piknikowym. A Tiny Tires autorstwa Jona Kristinssona wydaje się być uwspółcześnioną wersją tego klasyka.
Całość wygląda na bardzo przyjemną małą grę, która idealnie będzie się nadawała do rozgrywania szybkich rozgrywek w ramach kanapowego multi.
Gra cały czas powstaje i nie ma jeszcze konkretnej daty premiery.
Jestem bardzo ciekawy czy któryś z powyższych tytułów zawita w którymś momencie na Switcha. Bo pamiętaj, powyższa lista to tylko moje pobożne życzenie. Ale trzymam kciuki, by wersje z PC dobrze się sprzedały, dzięki czemu ich twórcy będą mogli pomyśleć o stworzeniu portów na pozostałe platformy.
Podaj dalej: Wspieraj Pana Nindyka Partner strony:
Co tu dużo mówić - chciałbym docierać ze swoimi treściami do jak największego grona czytelników. Dlatego jeżeli doceniasz to, co robię, to proszę Cię o udostępnianie moich tekstów dalej oraz o polubienia i komentowanie moich postów w social mediach.
Możesz też mnie wesprzeć stawiając wirtualną kawę w serwisie BuyCoffee.to lub zostając moim Patronem. Zmotywuje mnie to do dalszej pracy nad prawdopodobnie najlepszą stroną o grach niezależnych na Switcha.