W co będzie warto zagrać na Switchu w 2023 roku?
Bez dwóch zdań rok 2023 bogaty będzie w świetne gry na Switchu - oto akurat jestem spokojny. Nowy Fire Emblem, Zelda, może nawet i pojawi się remaster Metroid Prime (przynajmniej tak głoszą plotki). Również wśród indyków znajdzie się kilka ciekawych tytułów, na które warto poczekać. I poniżej lista tych gier, na które sam czekam.
O tej grze już kilka razy wspominałem, ale dla przypomnienia - wcielamy się w niej w kaiju, czyli wielkiego potwora, który sieje totalny chaos i zniszczenie w mieście.
Wyczuwam tu potencjalny hit na grę, w której po prostu spuszczamy z siebie powietrze po ciężkim dniu. Premiera tego indyczka autorstwa Lorena Lemcke ustalona jest na 12 stycznia.
Na tę filmową platformówkę autorstwa Johana Vineta czekam z ogromną niecierpliwością. W tym pixelartowym indyku czuć ducha takich klasyków jak Another World czy Flashback. A że obydwie gry wprost uwielbiam, to nie mogę zignorować LUNARK.
W materiałach, które autor umieszcza w swoich social media widać, że w swoją grę włożył mnóstwo pracy i serca. Mam nadzieję, że tytuł ten mnie nie zawiedzie. Gra powinna pojawić się w eShopie w pierwszym kwartale 2023.
Blanc to gra kooperacyjna, w której opowiedziana jest historia przyjaźni małego wilczka i jelonka. Gracze muszą wykorzystać umiejętności zwierzaków, by przeżyć w zimowej dziczy.
Tytuł ten ujął mnie swoją komiksową monochromatyczną oprawą graficzną. Mam też nadzieję, że będzie również świetnie się w niego grało. Premiera na Switchu w lutym 2023.
Znana i lubiana kultowa strzelanka od SNK powraca, jednak tym razem w zupełnie nowej odsłonie - gry taktycznej. Bardzo lubię tę serię, dlatego też jestem bardzo ciekawy jak w nowej formie sprawdzi się ten tytuł.
Za stworzenie Metal Slug Tactics odpowiada francuskie Leikir Studio oraz Dotemu. W tego indyczka przyjdzie nam zagrać w tym roku (dokładna data premiery nie jest jeszcze znana).
Circuit Superstars ukazał się już dość dawno na PC i pozostałych konsolach, więc myślałem, że o switchowym porcie tych ciekawych wyścigów od Original Fire Games można już zapomnieć. Jednak przed samymi świętami twórcy na swojej stronie poinformowali, że prace nad portem na konsole Nintendo cały czas trwają i wkrótce tytuł ten powinien wylądować w eShopie. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać. I liczyć na to, że tytuł ten nie zawiedzie.
Horizon Chase Turbo to jeden z tych tytułów, który pełnymi garściami czerpał z klasyki gier wyścigowych, dostarczając mnóstwo świetnej zabawy. Dlatego też nie powinno dziwić, że po ukazaniu się oryginału i kilku DLC (zarówno darmowych, jak i płatnych), twórcy z Aquiris Game Studio postanowili opracować drugą część gry.
Horizon Chase 2 wyszło już w ramach Apple Arcade, ale jeszcze w tym roku ma się pojawić na konsolach (w tym i Switchu). Co będzie oferować druga część? To samo co pierwsza odsłona, ale będzie po prostu tego więcej i lepiej. I mnie to wystarczy, by na nią czekać.
Jednak nie samymi indykami człowiek żyje, prawda? Jest również kilka większych tytułów, na które czekam. Nie jest to jednak ani najnowsza Zelda (premiera 12 maja), czy odświeżone wersje Persona 3 i 4 (które zadebiutują na Switchu już 19 stycznia). Więc na jakie tytuły czekam?
Na pewno będę chciał sprawdzić odświeżoną wersję gry z Wii z różową uroczą kulką w roli głównej, która potrafi wciągnąć dosłownie wszystko co znajdzie na swojej drodze. Platformówki z Kirbym zawsze są fajne i kolorowe i stanowią dobrą odskocznię od poważniejszych tytułów.
Premiera Kirby's Return to Dream Land Deluxe zapowiedziana jest na 24 lutego.
Lubię japońskie gry logiczne pokroju Puyo Puyo, Puzzle Bubble/Bust-a-Move czy Money Puzzle Exchanger. Do tego typu gier należy też seria Magical Drop, której początki sięgają 1995 roku, kiedy to pierwszy automat z tą grą pojawił się w japońskich salonach gier.
Piąta część serii ukazała się w 2012 roku, więc fani musieli czekać aż 10 lat na ogłoszenie kolejnej odsłony. I ku zaskoczeniu chyba wszystkich, za przygotowanie najnowszej część tej serii wzięło się polskie studio Storm Trident we współpracy z francuskim Highball Games. Grę wyda Forever Entertainment, więc nie zdziwię się, jeżeli pojawi się również wydanie pudełkowe.
Magical Drop VI jest jeszcze w produkcji, ale mam nadzieję, że już wkrótce będzie można zagrać w ten tytuł.
Coś jeszcze?
Na pewno czekam na ogłoszenia daty premiery Haneda Girl (czyli spin-offu uwielbianego przeze mnie Narita Boy) oraz DLC do Katana ZERO. Po cichu liczę na to, że w obydwie gry przyjdzie nam zagrać jeszcze w tym roku.
A Ty na jakie gry czekasz w 2023?
Podaj dalej: Wspieraj Pana Nindyka Partner strony:
Co tu dużo mówić - chciałbym docierać ze swoimi treściami do jak największego grona czytelników. Dlatego jeżeli doceniasz to, co robię, to proszę Cię o udostępnianie moich tekstów dalej oraz o polubienia i komentowanie moich postów w social mediach.
Możesz też mnie wesprzeć stawiając wirtualną kawę w serwisie BuyCoffee.to lub zostając moim Patronem. Zmotywuje mnie to do dalszej pracy nad prawdopodobnie najlepszą stroną o grach niezależnych na Switcha.