"Chcę stworzyć grę, która wywoła uśmiech na twarzach graczy"

"Chcę stworzyć grę, która wywoła uśmiech na twarzach graczy"

wywiad

Rozmowa z japońskim deweloperem gier niezależnym GAME START, który obecnie tworzy grę o japońskim życiu na wsi.

Czasami tak jest, że przeglądając Twittera zupełnie przypadkiem trafiam na post jakiegoś mało znanego studia czy samotnego dewelopera, którego praca mnie oczarowuje.

Tak było i tym razem w przypadku tweeta GAME START - Japończyka, który jest w trakcie tworzenia gry o życiu na japońskiej wsi o roboczym tytule Japanese Rural Life. Gdyby nie podanie dalej jego wiadomości przez jedną z osób którą obserwuję, pewnie za prędko nie dowiedziałbym się o jego grze tworzonej z myślą o smartfonach.

Jego najnowsza gra skupia się na prowadzeniu wiejskiego życia w Japonii i charakteryzuje się naprawdę ładnym i szczegółowym pixelartem.

Muszę przyznać, że osobiście nie do końca rozumiem fenomenu takich gier jak Stardew Valley czy Animal Crossing. I jakoś nie ciągnie mnie do takich gier, gdzie prowadzi się swoje wirtualne życie (podobnie miałem z Simsami, choć za dzieciaka zagrywałem się w Sim Farm 😉).

Jednak jak widać wystarczy osadzić grę w Kraju Kwtinącej Wiśni, która dodatkowo będzie czerpała pełnymi garściami z japońskiej kultury, bym się od razu nią zainteresował. A jak się dokopałem do informacji, że autor bardzo by chciał, by jego tytuł pojawił się również na Nintendo Switch, to jeszcze bardziej zacząłem mu kibicować.

Niewiele myśląc odezwałem się do GAME START z prośbą, by odpowiedział mi na kilka pytań. Bardzo chciałem poznać więcej szczegółów na temat Japanese Rural Life i przybliżyć ten tytuł polskim graczom. Po kilku dniach otrzymałem od niego odpowiedź.

Już na wstępie przeprosił, że mimo iż posiłkował się aplikacją do tłumaczenia, nie jest do końca pewny czy na wszystkie moje pytania odpowiedział w satysfakcjonujący i wyczerpujący sposób. I faktycznie - odpowiedzi były krótkie, wręcz powściągliwe. Ale taka już natura Japończyków.

Mam nadzieję, że prace nad Japanese Rural Life będą szły gładko i już niedługo będziemy mogli zagrać w ten tytuł nie tylko na swoich smartfonach, ale i na Nintendo Switch. Bo myślę, że znajdzie się w którymś momencie wydawca, który będzie zainteresowany wydaniem tego tytułu na konsolę Nintendo.

A teraz zapraszam Was na wywiad - miłej lektury.

Opowiedz proszę kilka słów o sobie - jak długo jesteś indie developerem, jakie masz doświadczenie, jakie gry stworzyłeś w przeszłości, itp.

Tworzę jako GAME START od dwóch lat. Do tej pory wydałem dwie gry mobilne - Tiny Pixel Farm i Food Truck Pup na Androida i iOS. Obecnie pracuję nad trzecim tytułem, w którym można doświadczyć życia na japońskiej wsi.

Sprawdziłem oceny Twoich poprzednich tytułów na Google Play Store i są one bardzo wysokie. Czy jesteś tym faktem zaskoczony?

Jak najbardziej. Cieszę się, że Tiny Pixel Farm jak i Food Truck Pup zostały tak dużo razy pobrane i cieszą się popularnością. Doceniam to, że wiele stron z całego świata pisze o moich grach. Jestem im bardzo wdzięczny!

Czy trudno jest być twórcą gier niezależnych w Japonii?

To trudne pytanie. Myślę, że łatwo jest stać się takim twórcą, ale trudno jest się utrzymać.

Mam szczęście, że mogę dalej być takim deweloperem, dzięki wsparciu ze strony graczy i stron. Ale nie wiem jak to będzie w przyszłym roku. Proszę, wspierajcie GAME START!

Jaka jest Twoim zdaniem najlepsza platforma do bycia niezależnym twórcą gier?

Według mnie są to platformy mobilne. Dlaczego? Ponieważ bardzo łatwo można mieć dostęp do narzędzi programistycznych i jest mnóstwo wiedzy, którą samemu można zdobyć.

Obecnie pracujesz nad grą o życiu na japońskiej wsi. Czy możesz zdradzić coś więcej na jej temat?

Tworzę grę, dzięki której ludzie będą mogli posmakować wiejskiego japońskiego życia. Przygotowałem bardzo dużo różnych zdarzeń, które pozwolą doświadczyć piękna czterech pór roku w Japonii i japońskiej kultury.

Jeżeli ktoś gra w różne gry i będzie nimi zmęczony, to będę szczęśliwy jeżeli moja gra o wiejskim życiu da im chwilę relaksu.

Myślałeś już może o tytule? Bo z tego co mi wiadomo to hasztag, którego używasz na Twitterze (#JapaneseRuralLife), jest raczej tymczasowy.

Myślę, że o tytule zdecyduję w ostatniej chwili przed wydaniem. Nawiasem mówiąc, tytuł Food Truck Pup został wskazany jako najlepszy dla tej gry przez osobę, która zajmowała się tłumaczeniem na język angielski.

Dlaczego zdecydowałeś się na stworzenie własnie takiej gry?

Po wydaniu Food Truck Pup stworzyłem pięć prototypów kolejnej gry. Z nich wybrałem ten o życiu na wsi, bo sprawiał mi najwięcej frajdy podczas tworzenia. Pomyślałem też, że właśnie ten tytuł spodoba się innym, dlatego postanowiłem skupić się na tym projekcie.

Gra nadal jest w procesie tworzenia. Jak daleko jesteś w postępie prac? Kiedy myślisz, że zakończysz prace i gra będzie gotowa do wydania?

Prace nad Japanese Rural Life rozpocząłem na początku roku, więc proces tworzenia trwa dopiero pół roku. Nie wiem jeszcze kiedy będę mógł opublikować grę.

Ale na pewno będę informował o każdym postępie w tworzeniu gry. Będę to robił przez moje konto na Twitterze, więc będę szczęśliwy jeżeli będziecie mnie śledzić.

Gra tworzona jest z myślą o smartfonach, jednak wydaje mi się że ten tytuł idealnie będzie pasowało również i na Nintendo Switch. Chciałbyś ją zobaczyć na tej konsoli? Myślisz, że jest szansa na port Twojej gry na Switcha?

Bardzo bym chciał, by można było w nią zagrać na Nintendo Switch. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć wydawcę, który pomoże mi ją wydać na tej konsoli.

W jednym z Twoich najnowszych tweetów napisałeś, że główny bohater będzie mógł mieć psa. Więc teraz istotne pytanie - czy gracz będzie mógł go pogłaskać?

Jak najbadziej. Pies będzie odgrywał istotną rolę w grze. Planuję stworzyć w grze dużą ilość akcji, jaką gracz może z nim przeprowadzić.


Poprzedni wpis Następny wpis