ANNO: Mutationem zmierza na Switcha

ANNO: Mutationem zmierza na Switcha

nius

1 września na Switchu pojawi się ciekawy indyk chińskiej produkcji, który można sprawdzić już teraz ogrywając jego wersję demonstracyjną.

ANNO: Mutationem to gra typu action-adventure 2.5D z elementami RPG i platformówki w cyberpunkowych klimatach. A to wszystko podane w miłej dla oka pixelartowej oprawie.

W grze wcielamy się w Ann Flore, niezwykle utalentowaną dziewczynę, która dobrze wie jak skopać ludziom, robotom i mutantom tyłki. Mimo problemów wynikających z jej tajemniczej choroby, postanawia odnaleźć swojego brata, przy okazji odkrywając mroczny spisek. W jej podróży po wypełnionym neonami świecie towarzyszyć będzie młoda hakerka Ayane.

ANNO: Mutationem przygotowane zostało przez chińskie studio Thinking Stars.

Gra pierwotnie ukazała się na PC i PS4/PS5 na początku marca. I już wtedy przykuła moją uwagę głównie za sprawą swojej oprawy. Pomyślałem wtedy, że fajnie by było zobaczyć ten tytuł na Switchu. Twórcy widać pomyśleli o tym samym, bo po kilku miesiącach postanowili wydać port na Nintendo Switch.

Gra zadebiutuje na Switchu na początku września, jednak już teraz można zagrać w demo, które dostępne jest w eShopie. Nie mogłem sobie odmówić, by sprawdzić jak faktycznie prezentuje się ten tytuł na konsoli Nintendo.

Wrażenia z ogrywania dema ANNO: Mutationem

Graficznie ANNO: Mutationem prezentuje się świetnie. Twórcy w fajny sposób połączyli pixelartową grafikę 2D (postacie) z trójwymiarowym otoczeniem. Na statycznych screenach może tego aż tak bardzo nie widać, ale całość wygląda schludnie i ładnie się prezentuje na ekranie telewizora (grałem w docku). Jak udało mi się potwierdzić u twórców, gra działa w 720p zarówno w wersji handheldowej, jak i zadockowanej.

Czy to będzie ta jedna z irytujących koleżanek? | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch Czas ruszyć w miasto | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch

Warto wspomnieć o sposobie ukazania rozgrywki. Świat eksplorujemy w trójwymiarowym świecie, gdzie kamera jednak jest umieszczona na stałe z boku w jednym punkcie (tzw. perspektywa side-scrollowa). Jednak możliwe jest poruszanie się w głąb budynków - wtedy to kamera podąża za główną bohaterką, a naszym oczom ukazuje się tylko zwiedzane przez nas pomieszczenie. Całość działa naprawdę fajnie i nie napotkałem problemów z np. przenikaniem czy nakładaniem się na siebie elementów.

Walka zaś przedstawiona jest w platformówkowym stylu 2.5D, gdzie poruszamy się lewo-prawo z możliwością skakania. Akcja jest dynamiczna, a ciosy głównej bohaterki zróżnicowane (siekanie kataną z możliwością robienia combosów, strzelanie z pistoletu czy rzucanie granatami). Wygląda na to, że nie będziemy się nudzić podczas sekwencji walk.

Retro gry zawsze na propsie | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch Cyberpunkowy apartament w pełnej krasie | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch

Pod względem dźwiękowym jest poprawnie i nie ma się do czego przyczepić. Miła dla ucha elektroniczna muzyka cały czas przygrywa nam w tle i zmienia się w zależności od lokacji. Warto wspomnieć, że cały soundtrack (trwający ponad 3 godziny) możemy posłuchać na Spotify.

Część kwestii dialogowych głównej bohaterki i kluczowych NPC są udźwiękowione i nagrane w trzech wersjach językowych - angielskiej, chińskiej i japońskiej. Pozostałe dialogi musimy czytać - do wyboru mamy kilka wersji językowych. Niestety, próżno tam szukać polskiej wersji.

Futurystyczne samochody muszą być | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch Oczywiście te samochody latają | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch

Jeżeli zaś chodzi o historię, to początkowo rozwija się ona dość powoli. Co ważne, sporą część informacji poznamy przy okazji czytając maile czy notatki porozrzucane w różnych miejscach. Warto je wszystkie czytać, by poznać szczegóły rozgrywających się wydarzeń.

Warto tu jeszcze wspomnieć o humorze, który jest bardziej skierowany do azjatyckiego odbiorcy, niż zachodniego. Mi osobiście to nie przeszkadza (lubię takie klimaty), ale pewnie niektórzy mogą uznać to za niewielki minus.

W grze znajdziemy również mini-gry, których celem ma być urozmaicenie rozgrywki. W demie możemy zagrać na automacie w Ponga lub pobawić się w barmana, przygotowując kolorowe drinki dla klientów na czas. Tu tylko mała uwaga do twórców - w przypadku mini-gry barmańskiej przydałby się jakiś krótki opis lub szybki tutorial, bo zanim załapałem o co chodzi w tej konkretnej części, to straciłem pierwszego klienta.

Każda knajpka musi mieć duży neon | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch Wyposażenie każdego szanującego się nerda - komputer i plakat z ulubionego filmu | ANNO: Mutationem na Nintendo Switch

Reasumując - ANNO: Mutationem zapowiada się na bardzo ciekawą grę w cyberpunkowych klimatach z miłą dla oka pixelartową grafiką. Co więcej czuć tu klimaty z takich anime jak Ghost in the Shell: Stand Alone Complex czy nawet Neon Genesis Evangelion.

Polecam ograć demo, by sprawdzić czy i Tobie ten tytuł się spodoba.

ANNO: Mutationem ukaże się 1 września 2022 w cenie 88 PLN. Jednak w ramach preorderu możecie ją obecnie kupić 10% taniej.

Podaj dalej:


Pan Nindyk

Wspieraj Pana Nindyka

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, to będę wdzięczny za postawienie mi wirtualnej kawy lub zostanie moim patronem. To mnie zmotywuje do dalszego pisania i tworzenia prawdopodobnie najlepszej polskiej strony o grach niezależnych na Nintendo Switch.



Partner strony:

Partnerem strony jest Forever Entertainment


Poprzedni wpis Następny wpis